Jako że dziś Luna obchodzi swoje drugie urodziny, postanowiłam zrobić tort dlań. Od tortu, drogą zabaw słownych i skojarzeń doszłam do tarty. No bo jakiż tort dla psa miałby być jeśli nie mięsny ?
Więc zabrałam się za dukanowe ciasto 'kruche' z przepisu z forum diety.pl -> dostępnego tutaj <-
3 lyzki zmielonych otrab pszennych
2 lyzki proszku serwatkowego (proteiny w proszku)
1 lyzeczka proszku do pieczenia
2 lyzki slodzika do pieczenia
100g serka homogenizowanego naturalnego lub jog nat.
Nie miałam co prawda proszku serwatkowego, a bez niego wyszło zbyt płynne. Niezrażona dodałam więcej otrębów, trochę mazeiny, ale i jedno jajko. Powstałą mazią pomalowałam formę do tarty i zapiekłam 15 minut w trochę-mniejszych-200*. Ładne dno powstało.
Potem wzięłam mięsko mielone (tyle co miałam w zamrażarce, może 500g, może 700..), wstępnie przyprawiłam czosnkiem (potem 3 części przyprawiłam przyprawą do kebabu, jedną zostawiłam z samym czosnkiem), narysowałam sobie krzyżyk na cieście i wypełniłam 1/4 mięsem dla psa (nieprzyprawionym) a 3/4 resztą. Psią część oddzieliłam wizualnie kładąc na wierzch plasterki jabłka. Na całości ułożyłam kółka z plasterków parówki, polałam rozbełtanym jajkiem (bo zapomniałam dodać go do środka mięsa :) ).. I jest :)
Dietetyczny, psoprzyjazny tort obiadowy :]
sobota, 5 lutego 2011
środa, 24 listopada 2010
Miary i wagi w kuchni
Znalezione w necie:
5 ml = 1 łyżeczka
15ml = 1 łyżka stołowa
60ml = ¼ szklanki
75ml = ⅓ szklanki
125ml = ½ szklanki
150ml = 2/3 szklanki
175ml = ¾ szklanki
250ml = 1 szklanka
600ml = 2 ½ szklanki
900ml = 3 ¾ szklanki
1 litr = 4 szklanki
1 szklanka cukru = 200g
1 szklanka mąki = 140g
1 szklanka ryżu = 200g
1 szklanka mrożonego groszku = 125g
1 szklanki bułki tartej = 70g
1 szklanka startego sera = 100g
1 szklanka groszków czekoladowych = 175g
1 szklanka rodzynek = 150g
1 szklanka miodu/syropu = 300g
5 ml = 1 łyżeczka
15ml = 1 łyżka stołowa
60ml = ¼ szklanki
75ml = ⅓ szklanki
125ml = ½ szklanki
150ml = 2/3 szklanki
175ml = ¾ szklanki
250ml = 1 szklanka
600ml = 2 ½ szklanki
900ml = 3 ¾ szklanki
1 litr = 4 szklanki
1 szklanka cukru = 200g
1 szklanka mąki = 140g
1 szklanka ryżu = 200g
1 szklanka mrożonego groszku = 125g
1 szklanki bułki tartej = 70g
1 szklanka startego sera = 100g
1 szklanka groszków czekoladowych = 175g
1 szklanka rodzynek = 150g
1 szklanka miodu/syropu = 300g
Miara | Objętość | Odpowiednik | ||||
1 szklanka | 250 ml | 16 łyżek | ||||
1/2 szklanki | 125 ml | 8 łyżek | ||||
1/3 szklanki | 83 ml | 5 łyżek | ||||
1/4 szklanki | 63 ml | 4 łyżki | ||||
1 łyżka | 15 ml | 3 łyżeczki | ||||
1 łyżeczka | 5 ml | |||||
Miara | Odpowiednik | |||||
1 łyżka stołowa | 3 łyżeczki | |||||
1 szklanka | 16 łyżek stołowych | |||||
1/2 szklanki | 8 łyżek stołowych | |||||
1 litr | 64 łyżek stołowych | |||||
Miary zagraniczne | ||||||
1 oz (uncja) | 28,35 g | |||||
1 lb (funt) | 453,59 g | |||||
1 kg | 2,2 funta | |||||
1 g | 0,035 uncji | |||||
1 cup (szklanka amerykańska) | 225 ml |
Miary staropolskie - odpowiednio do miar dziś stosowanych: | ||
Łut | 12,66 gramów | |
Funt | 32 łuty | |
Kwarta | 0,9422 litra | |
Kwaterka | 1/4 kwarty | |
Cal | 2,54 centymetra |
poniedziałek, 31 maja 2010
Uwielbiam książki kucharskie
I kupuję je namiętnie, zwłaszcza jeśli zawierają piękne zdjęcia. I nic to że czasem przepisy są z kosmosu.. muszle świętego Jakuba, trufle, ryby których nazw nie umiem nawet powtórzyć albo mięsko z królika są przecież dla niektórych strawą powszednią.. Przynajmniej tak sobie wmawiam.
Ostatnio w księgarni trafiłam na przeceny, i między innymi w ręce wpadły mi malutkie książki kucharskie o fantastycznych tytułach - 'Książka kucharska dla dziewczyn które niewiele nauczyły się w domu', 'Pomocy! Osiem Osób na Obiedzie, a ja Niewiele Wiem o Gotowaniu...' czy 'Książka Kucharska dla Facetów, Którzy Chcą Zaimponować Swoim Dziewczynom' urzekły mnie bardzo. No i 'Spróbuj i wyjdź za mnie'! Piękne zdjęcia i sensowne składniki.. Wydawnictwo mwk.
(oczywiście cena książeczek - 5zł sztuka też była zachęcająca;)) W serii jest ich chyba sześć tomów, z czego nie kupiłam tej o chińszczyźnie - jakoś nie umiem się przekonać do słodko-kwaśnych smaków.
W każdym razie wypróbowałam od razu jeden z przepisów - zupę krem z pieczarek z przypiekaną szynką.. (pochwalę się jak zrobię powtórkę bo nie zdążyłam sfotografować nawet, tak szybko zniknęła!)
...mniam!
(może nie zapomnę poprawić zdjęcia na jakieś lepsze.. )
Ostatnio w księgarni trafiłam na przeceny, i między innymi w ręce wpadły mi malutkie książki kucharskie o fantastycznych tytułach - 'Książka kucharska dla dziewczyn które niewiele nauczyły się w domu', 'Pomocy! Osiem Osób na Obiedzie, a ja Niewiele Wiem o Gotowaniu...' czy 'Książka Kucharska dla Facetów, Którzy Chcą Zaimponować Swoim Dziewczynom' urzekły mnie bardzo. No i 'Spróbuj i wyjdź za mnie'! Piękne zdjęcia i sensowne składniki.. Wydawnictwo mwk.
(oczywiście cena książeczek - 5zł sztuka też była zachęcająca;)) W serii jest ich chyba sześć tomów, z czego nie kupiłam tej o chińszczyźnie - jakoś nie umiem się przekonać do słodko-kwaśnych smaków.
W każdym razie wypróbowałam od razu jeden z przepisów - zupę krem z pieczarek z przypiekaną szynką.. (pochwalę się jak zrobię powtórkę bo nie zdążyłam sfotografować nawet, tak szybko zniknęła!)
...mniam!
(może nie zapomnę poprawić zdjęcia na jakieś lepsze.. )
Wielkanocne cudeńka muffinowe
przepis z bloga Kobiety Którą Podziwiam - dorotus -> babeczki wielkanocne :)
Wyszły absolutnie genialne, mięciutkie, słodziutkie i urocze. Zniknęły równie szybko jak się pojawiły mimo prób ochronienia ich do samych świąt (pieczone w wielki czwartek;) ).
Zachwytom zjadaczy końca nie było..
"
Wyszły absolutnie genialne, mięciutkie, słodziutkie i urocze. Zniknęły równie szybko jak się pojawiły mimo prób ochronienia ich do samych świąt (pieczone w wielki czwartek;) ).
Zachwytom zjadaczy końca nie było..
"
Składniki na 9 babeczek:
- 110 g miękkiego masła
- 80 g drobnego cukru
- 110 g mąki pszennej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 2 jajka
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
- 100 g posiekanej czekolady lub chipsów czekoladowych
- jajeczka cukrowe z czekoladą do dekoracji
- 120 ml śmietany kremówki + 1 łyżka cukru pudru
Wszystkie składniki na babeczki zmiksować do białości i gładkości. Na końcu wmieszać chipsy czekoladowe. Blachę do muffinek wyłożyć papilotkami, ciasta nałożyć do 2/3 wysokości. Piec około 20 minut w temperaturze 180ºC. Wystudzić na kratce.
Kremówkę ubić z 1 łyżką cukru pudru. Ozdobić wystudzone babeczki, środek udekorować jajeczkami.
Smacznego :)"
piątek, 21 maja 2010
Chleb Dukana
Lady Aga u siebie podała proporcje na minikeksówkę (10 na 7 cm), ja z braku takowej użyłam trzy razy więcej składników:)
I wyszło pysznie i elegancko!
(zwłaszcza dzięki grubej warstwie soli gruboziarnistej na wierzchu ;) - ciiii..)
użyłam:
6 łyżek otrąb pszennych,
9 łyżki otrąb owsianych,
9 łyżki skrobi kukurydzianej,
21 g drożdży świeżych,
3 jajka,
150 g serka homogenizowanego 0% tłuszczu,
10 łyżek mleka, ( dałam 15 i to było zbyt dużo więc około 8-10 powinno być ok;) )
łyżeczka posiekanej natki, pół łyżeczki suszonego rozmarynu, sól zwykła i morska gruboziarnista.
I dalej już według przepisu z zacytowanego bloga ;)
"Otręby zmiksowałam - powstało coś w rodzaju mąki. W letnim mleku ze szczyptą cukru(nie słodzika!) i szczyptą mąki rozpuściłam drożdże. Jajko rozbiłam i wymieszałam w miseczce, do chleba dodałam nieco ponad połowę, resztę odłożyłam do posmarowania.Gdy podrosły, dodałam je do otrębowej "mąki", skrobi kukurydzianej i wraz z jajkiem, serkiem, sporą szczyptą soli i ziołami dokładnie wymieszałam. Foremkę posmarowałam olejem i wysypałam otrębami, włożyłam ciasto i odstawiłam do wyrośnięcia. Po pół godzinie wypełniło foremkę, posmarowałam je wtedy resztą jajka i gruboziarnistą solą. Oprószyłam sezamem. W czasie, gdy ciasto rosło, piekarnik rozgrzałam do 200 stopni. Chlebek piekłam około kwadransa."(ja jakieś 20 minut, sprawdziłam patyczkiem)
*"skrobia kukurydziana (po angielsku corn starch, po niemiecku Maisstaerke) to biały proszek (nie mylić z żółtą mąką kukurydzianą!!!). Można ją kupić w sklepach "ekologicznych" i w stoiskach sprzedających produkty bezglutenowe
* wyrośnięty i posmarowany jajkiem chlebek możesz posypać makiem, sezamem albo samą gruboziarnistą solą
* eksperymentuj z ziołami - możesz do chlebka dodać koperek, bazylię, oregano, szczypiorek albo dowolne inne zioła, a także kawałki oliwek albo suszonych pomidorów
* czasem ciasto zostawiam do wyrośnięcia na noc. Foremkę przykrytą folią wstawiam do lodówki, rano piekę chlebek
* jest to zmodyfikowany przeze mnie przepis Wiolqn z forum Wizaż"
przepis stąd:
http://saudada.blogspot.com/2010/04/dukanowski-chleb-zioowy-dieta-dukana.html
I wyszło pysznie i elegancko!
(zwłaszcza dzięki grubej warstwie soli gruboziarnistej na wierzchu ;) - ciiii..)
użyłam:
6 łyżek otrąb pszennych,
9 łyżki otrąb owsianych,
9 łyżki skrobi kukurydzianej,
21 g drożdży świeżych,
3 jajka,
150 g serka homogenizowanego 0% tłuszczu,
10 łyżek mleka, ( dałam 15 i to było zbyt dużo więc około 8-10 powinno być ok;) )
łyżeczka posiekanej natki, pół łyżeczki suszonego rozmarynu, sól zwykła i morska gruboziarnista.
I dalej już według przepisu z zacytowanego bloga ;)
"Otręby zmiksowałam - powstało coś w rodzaju mąki. W letnim mleku ze szczyptą cukru(nie słodzika!) i szczyptą mąki rozpuściłam drożdże. Jajko rozbiłam i wymieszałam w miseczce, do chleba dodałam nieco ponad połowę, resztę odłożyłam do posmarowania.Gdy podrosły, dodałam je do otrębowej "mąki", skrobi kukurydzianej i wraz z jajkiem, serkiem, sporą szczyptą soli i ziołami dokładnie wymieszałam. Foremkę posmarowałam olejem i wysypałam otrębami, włożyłam ciasto i odstawiłam do wyrośnięcia. Po pół godzinie wypełniło foremkę, posmarowałam je wtedy resztą jajka i gruboziarnistą solą. Oprószyłam sezamem. W czasie, gdy ciasto rosło, piekarnik rozgrzałam do 200 stopni. Chlebek piekłam około kwadransa."(ja jakieś 20 minut, sprawdziłam patyczkiem)
*"skrobia kukurydziana (po angielsku corn starch, po niemiecku Maisstaerke) to biały proszek (nie mylić z żółtą mąką kukurydzianą!!!). Można ją kupić w sklepach "ekologicznych" i w stoiskach sprzedających produkty bezglutenowe
* wyrośnięty i posmarowany jajkiem chlebek możesz posypać makiem, sezamem albo samą gruboziarnistą solą
* eksperymentuj z ziołami - możesz do chlebka dodać koperek, bazylię, oregano, szczypiorek albo dowolne inne zioła, a także kawałki oliwek albo suszonych pomidorów
* czasem ciasto zostawiam do wyrośnięcia na noc. Foremkę przykrytą folią wstawiam do lodówki, rano piekę chlebek
* jest to zmodyfikowany przeze mnie przepis Wiolqn z forum Wizaż"
przepis stąd:
http://saudada.blogspot.com/2010/04/dukanowski-chleb-zioowy-dieta-dukana.html
czwartek, 20 maja 2010
Kochać po śląsku
Znaczy mniej więcej tyle ile 'karmić'. Możliwie obficie i z dużym naciskiem na gusta karmionego.
Niestety nie odkryłam jeszcze w sobie talentu tworzenia własnych przepisów. Korzystam z tych zasłyszanych, znalezionych.. Najważniejsze żeby było smaczne i pięknie podane:) Zamierzam zgromadzić tu te przepisy które chciałabym mieć pod ręką, w miarę możliwości nawet nie tyle przepisy co moje popisy z odnośnikiem do miejsca skąd mam recepturę.
..mniam !
Niestety nie odkryłam jeszcze w sobie talentu tworzenia własnych przepisów. Korzystam z tych zasłyszanych, znalezionych.. Najważniejsze żeby było smaczne i pięknie podane:) Zamierzam zgromadzić tu te przepisy które chciałabym mieć pod ręką, w miarę możliwości nawet nie tyle przepisy co moje popisy z odnośnikiem do miejsca skąd mam recepturę.
..mniam !
Subskrybuj:
Posty (Atom)